Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Kanał pokazuje poprzez ładnie wykonane ale proste animacje analizy wojenne. Trudno powiedzieć jak bardzo są one bliskie rzeczyststości jednak widać, że autor bierze zawsze pod uwagę bardzo dużo czynników i nie wydaje się stronniczy.
(link w obrazku)
Obecnie jest 12 filmików z tym, że niektóre podzielone są na 2 części.
Przykładowe analizy:
F-35 vs Su 35
USA vs China
Attack on AEGIS
AIM 120 AMRAAM vs R 77-1 Adder
Russia vs Turkey (oddzielnie dla sił lądowych i dla samolotów)
Nawet gdyby analizy były dalekie od rzeczywistości, watro obejrzeć materiały żeby mieć przynajmniej ogólną świadomosć jak duzo czynników ma znaczenie podczas konfrontacji. Ciekawe jest ukazanie różnic pomiędzy konstrukcjami wschodnimi a zachodnimi co znaczaco wpływa na wykorzystanie taktyczne.
Szczerze polecam
P.S. Filmy są po angielsku (czasem z sztucznym rosyjskim akcentem) ale łatwo wszystko zrozumieć.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#2 Wysłany: 3 Luty 2017, 21:12
Ciekawie zrealizowane. Wrzucone do kolejki :-).
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
W zasadzie z tego głównie wynika, że Australia jest nastawiona na obronę swojego terytorium i da radę to zrobić. Czy więc można to w konkluzji nazwać "małym zwycięstwem"? Raczej moim zdaniem wynik tego porównania to "remis". Czyli żadnej ze stron nie opłaca się taka wojna.
Powiedział przecież, że to całkiem nieopłacalne bo może udałoby sie zająć jakąś mniejszą wyspę lub 2 ale zbyt dużym kosztem. Natomiast Indonezja by nie utrzymała zdobytego terenu i stąd taka końcowa ocena.
Tak czy inaczej oba kraje maja w taki sposób skomponowana armię, że bez pomocy z zewnątrz znajdują się we względnej równowadze - klucz do pokoju poprzez zbrojenia. Na uwagę zasługuje jednak odmiennosć koncepcji w formowaniu sił.
No i właśnie dlatego, czy można mówić o "małym zwycięstwie"? Bo Australia w razie wojny za nieopłacalną kwotę zajmie tereny o nikłym znaczeniu, a Indonezja w przypadku wojny nie byłaby w stanie, albo za nieopłacalny koszt?
Tak samo, to co pada: Oba kraje są w równowadze. Więc równowaga = remis. Takie jest moje zdanie.
Ale prawda. W sumie to inne podejście do sprawy. Australia opiera się na tym, że jak ktoś ich najedzie, będzie musiał zaopatrywać się przez morze (a to jest w stanie przeciąć). Indonezja ma masę małych, oddzielonych lądów, więc ważne są inne sprawy.
Szczerze mówiąc werdykt zawsze jest sprawą indywidualnej oceny i dla mnie ma niewielkie znaczenie. Spodziewałem się remisu ale na dobrą sprawę trzeba przyznać, że Australia w tej analizie byłaby w stanie utrzymać zdobytą wyspę a Indonezja nie (kawałka lądu) Dlatego tak samo można by mieć wątpliwości czy remis to słuszny wynik. Jak dla mnie to czysta semantyka.
Bardzo lubię oglądać te analizy bo mają dość dobrze skondensowana formę i uwzględniają dużo czynników, które laik mógłby pominąć. Trzeba jednak pamiętać, że zawsze przedstawiają pewien wyidealizowany model a przecież strony nie żyją w próżni. Sojusze polityczne w każdym konflikcie mają niebagatelne znaczenie i potrafią przeważyć szalę zwycięstwa na którąś stronę.
Dlatego nigdy nie traktuję tych filmów jako wiążących a jedynie jako pewną wskazówkę przy rozpatrywaniu potencjalnych konfliktów. Zwłaszcza pod kątem dość dobrze ukazanych zalet i wad przeciwstawianych sobie poszczególnych rodzajów sił.
Ostatnio zmieniony przez pepe 9 Marzec 2017, 12:53, w całości zmieniany 1 raz
Wiadomo. Zwłaszcza, że Australia szykując się na wojnę, mogłaby zacząć gotować armię (wiadomo też, że to zajmie pewien czas, ale też zmieniłoby rozkład sił).
Dokładnie tak jak wczoraj rozmawialiśmy, większe zbrojenia nigdy nie zostają niezauważone przez sąsiadów. Wprawdzie wczoraj chodziło o ilość U-bootów ale zasada jest aktualna do dzisiaj. Aby mieć przewagę w planowanej wojnie należy ją rozpocząć kiedy przeciwnik jeszcze nie jest w stanie osiągnąć podobnego stany zbrojeń. To daje jedną z największych przewag dla strony atakującej. Jednak odpowiednie wybranie terminu to zadanie niebywale trudne - wiadomo wojskowi zawsze chcą mieć więcej sprzętu i ludzi ale z drugiej strony zwłoka pozwala się lepiej przygotować obrońcy.
P.S. a oglądałeś inne analizy Binkova? Nie jest tego dużo ale są w takiej samej formie i z identyczną merytoryką.
Parę zerkałem, ale akurat tam mam mniej takich przemyśleń... Może dlatego, że to inna skala. Tu w zasadzie mamy dwa całkowicie różne kraje, ale nie można powiedzieć, że "globalne", czy "totalne" (wice USA vs Rosja, gdzie skupienie ogromnych sił w jednym miejscu ma o wiele mocniejszy efekt, niż w przypadku opisywanej tutaj wojny).
A co do zbrojeń. Oczywiście, że jest to wiadome, ale jednocześnie "małe" zbrojenie tuż przed wojną może ujść uwadze. Załóżmy, że sytuacja Indonezja - Australia jest napięta. To zwiększenie wojsk przez Australię niejako wynika naturalnie przy tej przewadze ilościowej. I nawet jak i Indonezja by trochę zwiększyła siły własne, to i tak stosunek mógłby przesunąć się w stronę Australii.
Binkov dodatkowo dobrze określa swój kanał jako "Battlegrounds", gdyż pomija kwestię wpływu przemysłu na wojnę*. Bo jakbyśmy spojrzeli np. na Wojnę na Pacyfiku podczas 2WŚ, to u Binkova by mogła wyjść na remis. (choć tu odnoszę do wojny Australia vs Indonezja, bo np. w Holandia vs Belgia ("moi" wygrali ) to inna para kaloszy).
*Chyba, że w którejś to zawarł, ale w tych co oglądałem nie było.
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 17 Marzec 2017, 09:38, w całości zmieniany 1 raz
pepe [Usunięty] Kommodore
#12 Wysłany: 17 Marzec 2017, 15:43
Binkov wrzucił ten materiał tuż przed moim wyjściem do pracy i oglądałem dopiero po paru godzinach. Tak czy inaczej dość interesujące ale z drugiej strony bardziej lubię potencjalne konflikty, gdzie siły morskie stanowią poważniejszą siłę.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#13 Wysłany: 17 Marzec 2017, 21:23
W sumie to jest ciekawy pomysł na scenariusz w DW. Niemcy kontra Polska.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum