POLISHSEAMEN

PL_Cmd_Jacek

Wczoraj zebrała się w miarę spora ekipa do grania :8)

.

i wystartowaliśmy. W tym scenariuszu są dosyć spore odległości, więc zapowiadała się długa gra i nie pomyliłem się.

Rozstawiło nas daleko od siebie.

Ruszyliśmy na pozycję szukać przeciwnika i zatopić wrogi lotniskowiec.

Ostatnio jak grałem przywaliłem w dno przechodząc pomiędzy wyspami więc teraz uważałem :szpaner:

Nie dane nam jednak było dopaść wroga, gdyż wdał się w potyczkę z kubańskim Foxtrotem :8)

, który zanim został zniszczony zdołał zatopić zarówno Ghostdoga na Sturgeonie, jak i Erkia na OH Perry

Pozostał więc tylko Haro i wroga grupa bojowa.

Rakietami zaatakował Gooferus. Niestety, wszystkie zostały zestrzelone, a nasze (moje i Pepe) Sunburny nie odpaliły.

Ruszyłem na pełnej prędkości, by zbliżyć się do nich. Na drodze jednak stanął wysłany na mnie Charles Adams, wspierany przez s-2A

Poleciały torpedy, trzeba było uciekać, ale odgryzłem się i wrogi okręt poszedł na dno, a ja ruszyłem dalej, zbadać goniąc uciekający lotniskowiec.

I tu popełniłem błąd. Nie zauważyłem podwodnego garba i :cenzura:

w dno - kolejny raz :cenzura:

Jak później się okazało, Haro już był tak blisko. Niestety :beksa:

.

Poźniej bitwa już toczyła się bez mojego udziału. Na powtórce widziałem, że Pepe z Haro strzelali się torpedami i rakietami. Także wrogie ASW się pokazało. Lecz efektu chyba nie było. Amunicja została wyczerpana ???

Tyle z opisu i do następnego razu.

A jak ktoś ma ochotę, to Ghostdog kręcił filmik z tej bitwy

https://www.youtube.com/watch?v=acE7BPdiYj4

PL_Cmd_Jacek

Wziąwszy powyższe pod uwagę, zmodyfikowałem scenariusz (wersja 1.1)

http://forum.polishseamen...p?p=88054#88054

PL_U-96

Foxtrot zatopil OHP i OP rany boskie....

PL_olek0849

Musiało być ciekawie

PL_olek0849

Pepe nie trafiłeś sprawdź tabelkę na początku posta, nie grałem wtedy, a ostatnio grałem ale nie było akcji z foxtrotem

PL_olek0849

Tak ja płynąłem w niedziele co się linki pieprzyły

PL_U-96

Poczciwy stary Foxstrot KIM ma takie