Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Dowódca czołgu 323 odezwał się:
-Herr Leutnant, czy oni też jadą do nas? Pytam, bo ten atak Rosjan uniemożliwił mnie holowanie czołgu von Kanarona i nie wiem, czy próbować drugi raz, czy czekać na Bergepanzery?
Ktoś chyba uparł się, aby Yannik nie miał ani chwili spokoju. Ledwo dowódca czołgu 323 zakończył rozmowę, gdy Wunscha wywołał Oberfeldfebel von Amelunxen. Połączenie było czyste, pozbawione wszechobecnych "brzęczących pszczół":
-Herr Leutnant. Mój czołg jest mocno uszkodzony. Spróbujemy go odholować do tyłu, ale wskazany jest dźwig i platforma. Mimo wszystko próbujemy.
- W takim razie poczekajcie na wyspecjalizowane pojazdy techniczne, powinny być w drodze. Do tego czasu skoncentrujcie się na zabezpieczeniu terenu w taki sposób, aby nie było wiecej strat. Czy czołg Gofersteina już do was dotarł?
-Tak, Goferstein dotarł - odpowiedział Von Amelunxen, po czym w radiu dało się słyszeć, jak wydaje rozkazy podwładnym. Musiał je wydawać ustnie, gdyż Wunsch słyszał, że głos nie jest wyraźny, jak mówiony do radia. I niespodziewanie Yannik usłyszał, że Rudi z kimś się kłóci. "Robicie ze mnie idiotę?" To jedno zdanie było zrozumiałe, spośród potoku mniej zrozumiałych słów. Również "Wykonać!" było słyszalne.
[takie mini pytanie, rozłączasz się, bo nic nie masz, czy chcesz jeszcze coś dodać? ]
Eben było wciąż ciche i spokojne. Celowniczy także nie meldował nic nowego. Wunsch spojrzał po raz kolejny na konwój i ku swojemu zawiedzeniu zobaczył, że ciężarówki minęły most i pojechały dalej na północ. Ale wtedy zaświtała iskierka nadziei. Wunsch zobaczył, że Bergepanzery zatrzymały się na skrzyżowaniu, a dwa Luchsy ruszyły w ich kierunku.
I znów dały znać o sobie Brzęczące Pszczoły. Yannik nawiązał z kimś łączność, ale nie miał pewności z kim. Wyłapywał tylko krótkie fragmenty odpowiedzi.
-(...) widzimy was (...) Bergepanzery (...) pod Obetz (...) Feldfebel (...)
Yannik spróbował dwukrotnie przekazać ostrzeżenie i ku swojemu zaskoczeniu w odpowiedzi usłyszał:
-Zrozumiano. Rosjanie (...) ostrzał z Wittburga (...) holowanie (...) natychmiast (...)
Dalsza część wypowiedzi ginęła w brzęczeniu.
Yannik spojrzał w stronę Luchsów. Pojazdy zatrzymały się na przeciwległym krańcu mostu.
Kontynuujemy dalsze próby holowania, nawiazania kontaktu i oczywiście prowadzimy stałą obserwację niebezpiecznych miejsc.
Wunsch zerknął na czołg Kanarona i postępy w holowaniu. Wyglądało, że pojazdy techniczne nie moga lub nie chcą przybyć do unieruchomionego czołgu grupy Fenris. Yannikowi zaświtała nowa myś. Zanim jednak postanowił sie nią podzielić, musiał koniecznie zapoznać się z sytuacją.
Czołgi 323 i 324 stały oddalone od siebie o kilkadziesiąt metrów, a obok czołgu 324 na ziemi leżał gruby łańcuch. Nikogo z żadnej z załóg nie było jednak widać..
Wunsch poinformował grupę Fenris o zamiarze przeprowadzenia dodatkowego rekonesansu. Czołg 323 miał za zadanie wraz z nim wysunąć się na wschód, by zaraz później powrócić w pobliże unieruchomionego Kanarona.
(plan jazdy)
Odholowywanie czołgu mogło skończyć się tragicznie. Nieprzyjaciel mógł właśnie przygotowywać siły by całkowicie zniszczyć uszkodzoną maszynę. Ponieważ Wunsch postępował zgodnie z maksymą "najlepszą obroną jest atak" miał nadzieję, że zastanie nieprzyjaciela dopiero w połowie przygotowań.
W tym czasie liczył, że pojazdy grupy technicznej otrzymają lepszą okazję na sprowadzenie uszkodzonego czołgu w bezpieczniejsze miejsce. Po prostu swoim rajdem miał odwrócic uwagę, nie dawać nieprzyjacielowi chwili wytchnienia.
Dowódca czołgu 323 powiedział krótkie "Jawohl" i maszyna ruszyła przed siebie, prowadząc rekonesans. Gdy oba czołgi zbliżał się do krańca obszaru rekonesansu, nic się nie zmieniało. Rosjanie nie wydawali się reagować... Jedyne, co Wunsch dostrzegł, to płonące wraki na szosie na południe od Eben. Istniała też możliwość, że ich reagowania Rosjan po prostu nie dostrzeżono. Niestety, oglądając się w przeciwną stronę Wunsch nie dostrzegał również żadnych działań batalionu technicznego. Pojazdy stały za rzeką, jak stały.
Oba czołgi zawróciły i tym razem skierowały się bliżej kanału. Znów, jedyne do Wunsch dostrzegał to wraki. I wtedy nagle za Wittburgiem wystrzelił w niebo płomień, eksplozji. A za nim kolejny i kolejny. We wzgórza za miastem zaczęła strzelać artyleria.
Poczekamy na aktualnych pozycjach 5 minut. Jeśli to nasi strzelają to może kogoś wypłoszą. Ruscy jeśli siedzą w Wittburgu raczej by do swoich nie walili.
Ostrzał trwał już ponad minutę. Pociski cały czas spadały na Wittburg i pobliskie wzgórze. Była to prawdziwa orgia zniszczenia. Wtem, przeszukując wolnej częstotliwości, Wunsch wychwycił von Amelunxena, który go wywoływał. Jego głos był trudno słyszalny, ale wystarczająco, aby próbować rozmowy.
-Słyszę was. Meldujcie.
-Jesteśmy ostrzeliwani przez artylerię, (nierozumiałe) FRIENDLY FIRE , nasz pozycja to wzgórza na (niezrozumiałe) od Wittburga!
Yannik podniósł wzrok i spojrzał na ocean ognia i dymu, który rozciągał się na południe od niego.
- Zrozumiałem, zobaczę co się da zrobić. Schowajcie się do środka, zamknąć włazy - odpowiedział dowódcy grupy Loki.
Łączcie z Metzgerem, pewnie to on wezwał artylerię. Powiedzcie mu, że jego obserwatorzy artyleryjscy źle kierują ogniem. Wala nie tylko w miasteczko ale i w naszych. Albo jak sie połączycie to dajcie znać, sam mu to powiem - odparł Wunsch
Ostatnio zmieniony przez pepe 21 Wrzesień 2017, 21:06, w całości zmieniany 1 raz
Dość szybko udało się nawiązać połączenie z Talen i Metzgerem. Jednak odpowiedź na pewno nie była taką, jakiej Wunsch oczekiwał:
-Myślałem, że to wy wezwaliście artylerię. Ale to na pewno nasza - powiedział zaskoczony Metzger
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum