Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 9 Październik 2017, 21:32 Oberfeldfebel Rudolf "Rudi" von Amelunxen (Jacek)
15 maja 1985, las na północ od Obetz
Gdy Ameryka zatrzymała się w obozie, Rudi poczuł zapach kuchni polowej. To przypomniało Rudiemu, że ostatni ciepły posiłek jadł wczoraj. Na szczęście Leutnant Wunsch zajęty był oczekiwaniem na Hauptmanna Falkenberga i Rudi szybko mógł się zmyć na zasłużony posiłek.... a zwłaszcza na kawę.
Rudi stał pod drzewem i popijał kawę, gdy przybył Falkenberg, a wraz z nim czołg 333 Feldfebel Anne Bonny, pierwszej kobiety, dowodzącej czołgiem. Nigdzie nie było jednak widać czołgu 334, który również zabrał Falkenberg... podobnie jak 2 pozostałych czołgów plutonu A i czołgu Hauptmanna. Rudi przez pewien czasu myślał, że może przyjadą za chwilę, ale gdy Rudi zobaczył Falkenberga, który opuścił czołg 313 i wdał się w rozmowę z Wunschem, Rudi zaczął mieć złe przeczucia. I wtedy do Rudiego podeszła Anne i salutując zameldowała:
-Herr Oberfeldfebel. Melduję powrót czołgu 3-3-3 do plutonu.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 21 Październik 2017, 11:30, w całości zmieniany 1 raz
Jeszcze przed południem, dostarczono nowe rozkazy... Od Oberleutnanta Yannika Wunscha, dowódcy 3 kompanii 174 pułku Panzerów 1 Panzerdivision... Było to lekkie zaskoczenie, bo jeszcze rano dowódcą był Hauptmann Falkenberg i nawet Rudi widział go w obozie.
Z rozkazu wynikało, że ma przekazać dowodzenie nad plutonem C Feldfebel Anne Bonny o czym Wunsch ją powiadomi, a objąć dowodzenie nad plutonem B w składzie:
Czołg 321, dawniej czołg 314 Feldfebla Langa, przejmowany przez załogę czołgu 331
Czołg 322, Feldfebel Goferstein
Czołg 323, Unteroffizer Stabberger
Czołg 324, Feldfebel von Kanaron
Z jednej strony Wunsch oddawał Rudiemu swój własny pluton, co było pewnym rodzajem wyróżnienia, ale oznaczało to też opuszczenie plutonu C, Kurta Knispela (332), Anne Bonny (333) i (na razie nie zjawiającego się) Mullera (334)
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#4 Wysłany: 11 Październik 2017, 12:50
No to Kurt powodzenia
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
17 maja 1985, godzina 2:35
Rudi nie był zadowolony z pobudki w środku nocy. Rosjanie znów zaatakowali w kierunku Walkenburga i kompania została postawiona w stan gotowości. Rudi miał pod sobą 4 sprawne czołgi, podczas gdy Feldfebel Bonny tylko 3. Rozkaz wymarszu nie został jednak wydany i czekano w tylko w pogotowiu. Wreszcie, około wpół do trzeciej, Oberleutnant Wunsch wezwał obu dowódców plutonu do siebie i przedstawił im plan.
Plan zakładał przemarsz do Walkenburgu i atak wraz z Panzergrenadierami. Wunsch przedstawił plan:
Najpierw czołgi z plutonu C ustawiaja sie na wybranych pozycjach. W tym czasie na miasto idzie krótki ostrzał artyleryjski a pluton B i Panzergrenadierzy dochodzą tu (pokazał na mapie).
Czołgi z "B" obserwują ruch na drodze z Wittburga do Eben, w tym czasie decydujemy, czy wykonać szturm na miasto czy też nie. Czołgi z plutonu "C" ida na wzgórze 334 skąd mogą w razie potrzeby isć w środek miasta lub też ostrzaliwać nieprzyjaciela/osłaniać odwrót. Są pytania?
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#6 Wysłany: 19 Październik 2017, 21:03
Dwa Sir,
Po osiągnięciu wzgórza 334, kto zdecyduje o wejściu do Walkenburga lub TYLKO ostrzeliwaniu ?
Kto koordynuje rozkazy z ruchami Grenadierów ? Mamy na nich czekać aż zaatakują ? Atakować pierwsi ?
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
(domyślam się, że to Wittburg, a nie Walkenburg powinien być)
No i z tego co mnie wiadomo, to zwracanie się Sir, to raczej w Angielskojęzycznych armiach. Raczej Herr Oberleutnant.
- Cała akcja jest przewidziana raczej jako sprowokowanie nieprzyjaciela do chaotycznych ruchów. - powiedział Wunsch wskazując miejsca na mapie - Wiemy, że za Eben stacjonują siły sowietów, gotowe dać wsparcie. Pluton B ma właśnie im zgotować powitanie a później sie ewentualnie wycofać. Może się jednak zdarzyć, że pomoc nie nadejdzie z Eben a nastąpi wycofywanie wojsk z Wittburga lecz na to bym nie liczył. W takim przypadku wasz pluton również ma zadać mozliwoe duże straty, zanim nieprzyjaciel zbierze sie do odpowiedzi, mogącej wam poważnie zaszkodzić.
Ostateczna decyzja nalezy do Leutnanta Metzgera. To właśnie panzergrenadierzy decydują, czy zdołają zająć miasteczko. Zadaniem plutonu "C" jest im w tym pomóc. Ja będę koordynował akcję działając początkowo z plutonem "C". W razie poważnego uszkodzenia mojego czołgu, dowodzenie przejmuje najwyższy stopniem, czyli właśnie pan - zwrócił się do Rudiego
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#9 Wysłany: 20 Październik 2017, 21:36
Zrozumiałem. Wykonujemy rozkazy.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Mieli wyruszyć jak najszybciej, aby zaatakować i zakończyć walkę przed brzaskiem i nie było czasu na odprawę dla reszty plutonu. Rudi rozkazał tylko "jechać za nim" i sam ruszył za Wunschem.
Tuż po 3:00 kolumna minęła Obetz i dotarła pod Walkenburg, gdzie się zatrzymano przy Marderach, stojących tak, aby mogły natychmiast ruszyć.
[post półinformacyjny.
Dodałem do postu kartę czołgu Byłoby miło, jakbyś ją dodał do 1 postu, bo ja nie mogę edytować postu admina, a wolałbym mieć tą kartę w pierwszym poście.
Wystarczy potwierdzić odbiór postu, chyba, że masz jakiś "większy pomysł na post"]
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#11 Wysłany: 21 Październik 2017, 11:31
Dodane, jedziemy wg rozkazów
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
I dopiero teraz Rudi spostrzegł, że linia ataku, którą narysował Wunsch zaczynała się po drugiej stronie wielkiego marketu i blokowiska. Raczej chyba dowódca nie chciał, aby przejeżdżali przez Lidla czołgami, co dawało trzy alternatywne drogi... plus oczywiście przejazd przez market i (alternatywnie) przepychanie się drogą dla dostawców.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#13 Wysłany: 21 Październik 2017, 17:19
Rozumiem,
jedziemy trasą pomarańczową.
Przekazać rozkazy plutonowi B. Najpierw formacja: kolumna. Następnie po opuszczeniu trasy pomarańczowej, formacja lewy eszelon.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 21 Październik 2017, 17:27, w całości zmieniany 1 raz
3:18
Rudi wziął głęboki oddech. Pluton C docierał właśnie do wraków, co było sygnałem, że i oni muszą ruszyć.
-Ruszamy. - rozkazał Rudi, wiedząc, że teraz był przed nimi bardzo ryzykowny fragment ataku. Mieli przejść około kilometra od Rosjan, pokazując bok pancerza, kierując się ku wzgórzu 334. Jeżeli artyleria stłumiłaby zapał Rosjan, marsz nie powinien być kłopotliwy... Jeżeli jednak nie...
Gdy opuścili miasto, artyleria zaczęła ostrzał. Nie postawiła jednak zapory ogniowej, a zasłonę dymną, na zachód od miasteczka. To była bardzo dobra wiadomość. Jeżeli Rosjanie mieli jakieś siły, które mogłyby im zaszkodzić podczas tego etapu marszu, te nie powinny ich teraz widzieć. Rudi spojrzał przed siebie, gdzie w ciemności rysowało się wzgórze 334. Ich pierwszy cel.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#15 Wysłany: 30 Październik 2017, 01:59
Jedziemy zgodnie z rozkazami.
Na końcu zmieniamy formację i ustawiamy się w linii.
Przekazać plutonowi.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#17 Wysłany: 30 Październik 2017, 14:11
Idę zgodnie z oznaczeniami poszczególnych czołgów. Czyli ja na czele.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Czołg Rudiego był cały czas na czele, a odległość do wzgórza zmniejszała się z każdą chwilę. Rudi uważnie lustrował wzgórze. Wyglądało na to, że jest pozbawione Rosjan, przynajmniej na tym stoku... Albo zamienili się w krety i wkopali głęboko w ziemię.
Byli w połowie drogi, gdy artyleria rozpoczęła swoją kanonadę. Wtedy też odezwał się Feldfebel Goferstein:
-Herr Oberfeldfebel. Piechota. Na 3. Kilometr.
Rudi obrócił peryskop w tamtą stronę. Na termowizji dostrzegł najpierw pluton C, a następnie, spoglądając w kierunek, w który strzelał właśnie jeden czołg, zobaczył miedzy drzewami błyskające punty. Ktoś tam był i uciekał pod ogniem.
[ponieważ pędzicie do przodu, za dosłownie 2-3 sekundy las zasłoni wam cele. Jak chcesz otworzyć ogień należy się zatrzymać]
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#19 Wysłany: 3 Listopad 2017, 14:34
Nadać do mojego plutonu. Piechota na "trzeciej". Nie zatrzymujemy się. Idziemy na wcześniej ustaloną pozycję.
-----------------------
Sorki za późną odpowiedź, ale nie miałem nawet chwili czasu przez ostatnie kilka dni. Teraz już będzie lepiej.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 3 Listopad 2017, 14:42, w całości zmieniany 1 raz
Ledwo Rudi skończył nadawać tą wiadomość, został wywołany przez Metzgera.
-Herr Oberfeldfebel. Jakieś pojazdy pokonują rynek w Wittburgu. Kierują się w naszą stronę. To chyba działa samobieżne.
Rudi spojrzał w stronę miasteczka, ale wzgórze zaczęło mu już zasłaniać widok na miasto i widział już tylko najbardziej wysunięte domy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum