Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
To jest mój pierwszy post/temat więc pomyślałem, że zacznę od patrolu...
Kiedy się obudziłem nie wiedziałem co się stało. Cały port był zalany przez stertę wraków naszych okrętów. Już domyślałem kto to spowodował... Japonia! Ale przecież nie będę stał nad kupą złomu? Dostałem przydział na okręt USS Grayback. Potrzebował dowódcy, więc zostałem nim ja. Nie wiem jak to się stało, ale mi pasowało. Wreszcie załadowali pożywienie i uzbrojenie! W końcu o 10:00 mogłem nim wyruszyć w bój!
Mam nadzieję, że przeżyję na 100 procentowym realizmie
Do zobaczenia w następnym raporcie!
Bez tytułu.png Ahh ten okręt będzie pogromcą Japonii!
Plik ściągnięto 9 raz(y) 2.81 MB
_________________ Okręt, jest świetny. Ale bez załogi, to nieruchoma kupa złomu...
Ostatnio zmieniony przez Rudzik_Mkka 29 Lipiec 2018, 16:00, w całości zmieniany 1 raz
Dostałem misję, aby udać się na wyspy Marshalla. Jednak przy tym zapomniałem o paliwie, które cały czas znikało. Zdałem sobie z tego sprawę dopiero kiedy gość od sterowania statkiem mi o tym powiedział. Trzeba było się wracać na Midway. Dalej jednak popłynąłem w kierunku lądu nieprzyjaciela. Od pewnego momentu samoloty nie dawały spokoju i ciągle latały mi nad głową. Trzeba było czekać do nocy, aby się podładować... Przez kilka kolejnych dni nic się nie działo. Aż pewnego usłyszeliśmy coś. Lecz nic po tym. Jednak następnego wywęszyliśmy i zatopiliśmy!
Do zobaczenia w następnych raportach!
wrak.png Chcieliście wojny? To teraz będziecie cierpieć!
Plik ściągnięto 11 raz(y) 2.57 MB
_________________ Okręt, jest świetny. Ale bez załogi, to nieruchoma kupa złomu...
Ostatnio zmieniony przez Rudzik_Mkka 29 Lipiec 2018, 16:36, w całości zmieniany 2 razy
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#3 Wysłany: 29 Lipiec 2018, 17:15
Ciekawie się zapowiada.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Dziękuję Ci Jacku Trzeba było na dobry początek coś napisać, więc odpaliłem SH4 i pograłem Nie długo będą kolejne raporty, i mam nadzieję, że kolejne łupy
_________________ Okręt, jest świetny. Ale bez załogi, to nieruchoma kupa złomu...
Ostatnio zmieniony przez Rudzik_Mkka 29 Lipiec 2018, 20:05, w całości zmieniany 1 raz
Kolejny dzień, konwój tuż tuż. Trasa ustalona. Lecz tego się nie spodziewałem. Niszczyciele żwawo mnie wykryły i zaatakowały. Sytuacja niby beznadziejna, ale młode załogi na tych maszynach nawodnych, chyba nie mają cierpliwości... Uciekłem i przy tym złapałem jakiś statek na kursie powrotnym do portu (mam uszkodzony ster głebokości). Chyba zostanę na tych morzach jeszcze trochę. Myślę, że Japończycy lubią jak topię im okręty
A tak w ogóle dzięki za czytanie mojego, pierwszego dziennika z patrolu To dla mnie wiele znaczy Myślicie, żeby wracać i naprawiać ten ster głębokości?
mapa1.png Początkowy Kurs!
Plik ściągnięto 5 raz(y) 2.87 MB
mapa2.png Jednak drobna zmiana :D
Plik ściągnięto 6 raz(y) 1.87 MB
przecieki1.png Sytuacja nie wygląda najlepiej :/
Plik ściągnięto 13 raz(y) 2.41 MB
wybuch1.png Śmieje się ten, który śmieje się ostatni :juppi:
Plik ściągnięto 11 raz(y) 1.4 MB
_________________ Okręt, jest świetny. Ale bez załogi, to nieruchoma kupa złomu...
Ostatnio zmieniony przez Rudzik_Mkka 29 Lipiec 2018, 21:14, w całości zmieniany 2 razy
Kolejne dni, kolejne samoloty, kolejne łupy. Nie daleko nas kiedy znaleźliśmy okręt przepływała marynarka wojenna Japonii. Jednak udało nam się uniknąć kontaktu wzrokowego. Zatopiliśmy i zwiewaliśmy, następnie dorwaliśmy jeszcze jeden ciekawy okaz, który trzeba było gonić przez pół oceanu. Ale w końcu stał się wrakiem Może bym nie musiał gonić, ale jak zawsze moi załoganci lubią utrudniać sprawę Bo zamiast powiedzieć "cel jest na namiarze 270" dostawałem "brak kontaktu dźwiękowego na 122" i tak dalej... Dobrze, że chociaż mogę liczyć na starą dobrą lornetkę
Sorry tylko, że nie ma screenów, ale mój program nie do końca zadziałał jak powinien...
Do zobaczenia w następnych raportach!
_________________ Okręt, jest świetny. Ale bez załogi, to nieruchoma kupa złomu...
Ostatnio zmieniony przez Rudzik_Mkka 30 Lipiec 2018, 12:59, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#8 Wysłany: 30 Lipiec 2018, 12:57
Rozumiem, że ekipa nie jets w stanie tego naprawić. Ja bym jeszcze pokrążył w okolicy.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
A gdybyś wiedział ile czasu musiałem gonić statek, bo hydroakustyk mnie nie lubi... Śmieszny żart ze strony załoganta I owszem jeszcze będę się kręcił w okolicy Morza Chińskiego. Niech Japonia wie gdzie ich wraki i statki lub okręty zimują Troszkę to przeciągnąłem.
_________________ Okręt, jest świetny. Ale bez załogi, to nieruchoma kupa złomu...
Ostatnio zmieniony przez Rudzik_Mkka 30 Lipiec 2018, 13:08, w całości zmieniany 4 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum