Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
-Ma pan rację, komandorze. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Ale na pewno w sztabie przeanalizujemy wasz atak i porównany z innymi. Może coś uda się znaleźć.
Zdarzyło się , poza tym atakiem, coś wartego uwagi?
-Niestety, wiele o tym słychać. Japończycy potrafią skutecznie zaatakować okręt podwodny, ale też trochę ich nie doceniają. Często szybko odpuszczają, gdy tylko cel, który bronią będzie bezpieczny. A to nasz atut. Ja na miejscu Japsów bym topił okręt, aż zatonie. A tak? Możecie wracać, aby walczyć innego dnia. Skoro o tym mowa. W jakim stanie jest załoga po tych atakach?
-Kapitanie. Już teraz mogę panu pogratulować udanego patrolu i otrzymania odznaki bojowej służby podwodnej przez pana i całą załogę, a także zapewnić, że po zapoznaniu się z raportem z największą radością nie zakończę tego udanego patrolu tylko odznakami. - dowódca podniósł się - Wiem, że macie jeszcze dużo pracy, więc nie będę was zatrzymywał - wyciągnął rękę do George'a w geście pożegnania.
Po powrocie na okręt George dostrzegł podoficerów ustawionych w szpalerze do mesy oficerskiej, gdzie już siedział oficer z bazy, wydający kolejno żołd (najpierw oficerom, później podoficerom, a na koniec marynarzom) osobom opuszczającym pokład na przepustki. Jim dostrzegłszy powrót kapitana powiedział:
-Przepuśćcie kapitana.
Podoficerowie natychmiast się odsunęli i wkrótce George mógł się czuć bogatszy nie tylko na duchu. Gdy wrócono do wydawania żołdu podoficerom, Jim zwrócił się do kapitana:
-Chłopcy z warsztatu jutro zajmą się naszym okrętem. Dziś mają masę roboty z Searavenem. Poza tym przygotowałem już wszystkie nakresy i raporty potrzebne w bazie. Z rzeczy do zrobienia "na już" pozostał już tylko ogólny raport, skipper.
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#112 Wysłany: 13 Grudzień 2016, 16:53
11 luty
Wychodzimy w morze
24 luty
Wykryto kontakt
Zaatakowano wrogi konwój, przeprowadzono atak z zanurzenia na hydrolokacje.
Na 6 torped słychać było 7 eksplozji, zatopiono 3 jednostki, 5000BRT, 6000BRT oraz nie znanej wielkości cel. podczas kontrataku uszkodzone zostały silnik elektryczny oraz hydrolokator, także kadłub został uszkodzony.
16 marca
Docieramy do Fremantle
_________________
Ostatnio zmieniony przez PL_olek0849 13 Grudzień 2016, 16:57, w całości zmieniany 1 raz
(...)
-Wymiana spalonego motoru numer 3
-Wymiana złączy elektrycznych prawoburtowych motorów
-Zastąpienie uszkodzonych akumulatorów w dziobowej baterii (sztuk 8)
-Wymiana zaworu czerpania powietrza silnika numer 1
-Przegląd instalacji oczyszczania wody
-Wymiana napędu bębna w pralce numer 2 firmy General Electric
(...)
Inżynier podniósł wzrok nad długiej listy i spoglądając na kapitana powiedział:
-Dobrze, komandorze. Rozumiem, że szczegóły pana mniej interesują, a interesuje pana odpowiedź "na kiedy". Chce pan usłyszeć wariant optymistyczny, pesymistyczny, czy uśredniony?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum