Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 20 Sierpień 2019, 16:23 Pytanie o kanoniczność PBF
Mam pytanie.
Rozumiem, że jakbyśmy wyparowali i nic nie zmienili w galaktyce, to do Epizodu IV nie dojdzie?
Bo dziwi mnie "bezsilny senat", który najwyższym dowódcom Imperium spędzał sen z powiek (i za 19 lat wreszcie przestał), którym Leia za 19 lat straszyła Vadera, generał Tagge obawiał się, czy budowa Gwiazdy Śmierci nie spowoduje zwiększenia poparcia dla Rebelii... a tu już 19 lat wcześniej mimo, że Senat dostaje wprost informację, że siły wojskowe ignorują go... nic nie robi.
A ponoć miało być, że "w Senacie wszystko jest w porządku, dostają fałszywe raporty, są prowadzone śledztwa, które nic nie wnoszą... a na obrzeżach, gdzie władza Senatu nie sięga (o czym Senat nie wie) Imperium robi swoje.
Tymczasem mamy świadka kłamstwa... i jakbyśmy go przemycili do Senatu, to okaże się, że to nic nie da. Jakbyśmy nagrania pokazali, że to nic nie da...
A tu raczej spodziewałbym się "Epizodu I", gdzie składana jest skarga na działania jednego gubernatora, a on "To oburzające pomówienie, żądam powołania komisji, która zbada sytuację" i Palpatine, tak dobry w manipulacjach, powoduje, że ta komisja do niczego nie dochodzi... albo wina jest zrzucana na kogoś innego. Np. Właśnie na Torangę! Albo na Entę! Że to ona Quartzonem dokonała rzezi...
Spodziewałem się czegos takiego, a dostajemy Imperium z drugiej połowy Epizodu IV... na 19 lat przed Epizodem IV.
-Jeśli chodzi o Senat. Ten początkowo protestował przeciw zmianom w wczesnym czasie Imperium, ale po wydarzeniach, o których zostaniecie poinformowani (Prasa za tydzień, angora etc), sam się zamknął i pokornie działał przez spory czas zgodnie z Imperium. Dopiero kilka lat później zaczął potajemnie wspierać buntowników, by po 9BBY coraz bardziej otwarcie.
_________________ Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył,
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
Okej.. Tylko to co mówisz, to chyba było kilka lat po Wojnach Klonów... Chyba, że jakieś wydarzenie zapomniałem. Dobra, zobaczymy. Na razie czekamy na Kanarona
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum