POLISHSEAMEN

McQ1

Okręt Lothar-Gunther Buchheim

Świetna powieść, naprawdę warto przeczytać mimo że to aż ponad 600 stron :mrgreen: :mrgreen:

KUBA

Jest jeszcze "Okręt II" który przedstawia dalsze, powojenne losy bohaterów książki. Także warto przeczytać, ma 400 stron :wink

: .

PL_Hartmann

No Panowie, mysle ze o tej pozycji wspominac nie trzeba, bo chyba kazdy ja czytal, a niektorzy wiecej niz raz. Ja jestem w grupie szczesliwcow, ktorzy przeczytali ja w oryginale i musze przyznac, ze polskie tlumaczenie jest calkiem dobre.

Co do "Okretu II", tytul przetlumaczony zle, tytul oryginalu to "Der Abschied", czyli "Pozegnanie" i uwazam ze jest bez porownania gorszy.
Inne pozycje tego autora to:
- "Die Festung" - powiesc, skoro wspominacie o stronach, ta pozycja ma ich 1500.
- "Jäger im Weltmeer" - cos w rodzaju pamietnika wraz ze zdjeciami.
- "Zu Tode gesiegt" - fotoreportaz, wydanie albumowe.

PL_CMDR Blue R

Ta druga książka ma tytuł:
Okręt II: Pożegnanie (choć to właśnie Pożegnanie jest poprawnym tytułem)
Przeczytałem na razie tylko Okręt. Właściwie jak patrzę, to obejrzenie keranizacji powinno wyglądać następująco:
Film (pozanjeszcz fabułę) - Książka (czytasz mnóstwo detali, budujących klimat) - Film (zauważamy te detale).

Sam Okręt ma znakomity klimat. Zwłaszcza rozdziały zatytułowane "Włóczęga". Autor dosłownie nam przekłada tą atmosferę, jaka panuje wtedy na okręcie. Co prawda ksiażka nie jest zbyt przystępna (moim zdaniem), ale przy drobnym samozaparciu przeczyta sie ją całą i nie będzie się tego żałować.