POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Utknąłem!
Autor Wiadomość
PL_fox6 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 7 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2264
Skąd: Kraków

 #1  Wysłany: 7 Luty 2009, 08:13   Utknąłem!

Mam problem i nie natury technicznej. Gram w U-Boat missions. Wypłynąłem z portu i za zadanie miałem zniszczyć Task Force który płynął do Colombo(Sri Lanka), niestety udało ni się zniszczyć tylko 2 niszczyciele, ponieważ źle obliczyłem kurs. Straciłem mnóstwo czasu na pościgu i zdenerwowany wpłynąłem do portu Colombo. Po drodze uszkodził mnie trochę niszczyciel, ale poradziłem sobie z nim w sposób, który zapewne nie udałby się w SH3... Wyczyściłem port, zostawiająć sobie kilka torped. Byłem na środku płycizny ok. 3 km od portu, a tu nagle... niszczyciel, patrzę a z przeciwnej strony drugi. Wiedziały gdzie jestem, a ja nie byłem w stanie ich storpedować. Bomby głębinowe prawie mnie zniszczyły, a najgorsze jest to, że straciłem wyrzutnie torped. I tu próbuję 2 metod: 1.Opadam na dno i włanczam tryb cichy - niestety nie podziałało, zawsze mnie znajdują (płycizna) 2.Pod wodą za bardzo płynąć nie mogę, bo uszkodzili mi elektryki, więc wynurzam się, daje pełną na przód i z działa... Obecnie jestem mocno uszkodzony, ale po części uszkodziłem również niszczyciele. Jeden stracił 3 na 4 działa i płonie, drugi 2 na 4 i... taranuje mnie, próbowałem różnorakich manewrów, on jest szybszy, a prawie zawsze idę na dno, jeżeli nie to dostaję 100% salwę z dwóch ocalałych tylnich działek (razem 4 lufy). Jedynie ucieczką przed staranowaniem jest zanurzenie, jednak tu też jest problem, bo moje elektryki prawie siadły. Zamiast mnie staranować, to niszczyciel posyła za mną bomby głębinowe , przed którymi nie da się uciec i ginę. Ostatnią opcją jest zanurzenie i szybkie wynurzenie, ale ta metoda jest równie skuteczna co i pierwsza.
Osobiście nie jestem w stanie wybrnąć z tej sytuacji, proszę o pomoc! Najlepiej jak z poziomu Windowsa mógłbym naprawić statek, drastycznie zwiększyć jego wytrzymałość, lub wykasować te niszczyciele. Kody do tej gry nie istnieją, a trainery są tylko na amunicję, co mnie nie ratuje. Oczywiście mogę jeszcze przesłać mego savea na email. (U-Boat missions 1.5) :hmm
 
 
     
PL_fox6 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 7 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2264
Skąd: Kraków

 #2  Wysłany: 7 Luty 2009, 12:14   

Ahoj! Czemu tu nie można edytować postów? Nieważne... nikt nie wie jak wybrnąć z tego bagna? Nie mam wcześniejszych saveów!
 
 
     
PL_Andrev 
Konteradmiral






Kraj:
poland

Imię: And
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 4398
Skąd: Gůrny Ślůnsk

 #3  Wysłany: 7 Luty 2009, 12:22   Re: Utknąłem!

fox6 napisał/a:
Osobiście nie jestem w stanie wybrnąć z tej sytuacji, proszę o pomoc! Najlepiej
jak z poziomu Windowsa mógłbym naprawić statek,
drastycznie zwiększyć jego wytrzymałość,
lub wykasować te niszczyciele
.


:schock
:lol :lol :lol

Będę brutalny - utknąłeś na amen.
Z reguły wpłynięcie do wrogiego portu to naprawdę samobójcze rozwiązanie.
Wczytaj ostatnio zapisany stan gry i próbuj, próbuj ponownie...
Nie masz? Sorry Winnetou. Automatyczny save jest tworzony w porcie, z którego rozpoczynasz misję.

A posty edytować można, lecz tylko przez ściśle określony czas.
 
     
PL_fox6 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 7 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2264
Skąd: Kraków

 #4  Wysłany: 7 Luty 2009, 12:46   

eee... to przerzucam się na SH3... Ale czy naprawdę nic nie mogę zmienić w różnych pliczkach, które otwieram za pomocą notatnika? Reputacje da się zwiększyć za ich pomocą, to może naprawić okręt też się da?
 
 
     
kołcz 
Leutnant zur See




Kraj:
germany

Imię: Timo Hallmann
Pomógł: 4 razy
Wiek: 106
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 458
Skąd: Berlin

 #5  Wysłany: 7 Luty 2009, 13:41   

Chciałeś się zabawić w Günthera Priena i teraz masz :schock :kroliczek: jak będziesz pod woda to ASDIC praktycznie zawsze cie wykryje a na płyciźnie tym bardziej okręty wroga będą zrzucać bomby w to miejsce w którym ostatni raz cię namierzyły(czyli w którym utknąłeś). Wynurzać się nie masz po co bo 2 niszczyciele cie na pewno skasują jednym słowem wdepnąłeś w wielkie gówno :slabe musiał by nastać cud żeby niszczyciele nie trafiały przez cały czas musisz okrętowi powiedzieć :placzus: ja tak gram żeby było już 100% realizmu nie robię zapisów(chyba ze w nagłych przypadkach) a jak mnie zatopią to od nowa :bokser: jak narzazie 1944 i jeszcze im się nie udało mnie zatopić :8)
 
     
PL_fox6 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 7 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2264
Skąd: Kraków

 #6  Wysłany: 7 Luty 2009, 14:00   

no ale ty jesteś weteranem, a ja nędznym amatorem... Nie da się pokonać dwóch niszczycieli? One generalnie są już pływającymi wrakami, bo działa w większości im skasowałem, bomb głębinowych nie, bo nie miałem okazji i zabrakło mi celności :| Czy mogę powstrzymać taranujący mnie niszczyciel? (mam czas na 3-4 strzały) Jeżeli pozbyłbym się właśnie tego, to z drugim powinienem już sobie poradzić. Sformułuję pytanie - Jak zniszczyć niszczyciel 4 strzałami w jego dziób?

To wszystko przez ten mój styl gry, przy łatwym poziomie trudności to było ok, ale teraz trochę podciągnąłem wymagania.
_________________

Ostatnio zmieniony przez PL_fox6 7 Luty 2009, 14:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
kołcz 
Leutnant zur See




Kraj:
germany

Imię: Timo Hallmann
Pomógł: 4 razy
Wiek: 106
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 458
Skąd: Berlin

 #7  Wysłany: 7 Luty 2009, 14:03   

podaj jakie masz zniszczenia 4 strzałami nic mu nie zrobisz
 
     
PL_Pasterz 



Kraj:
poland

Imię: Paweł
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 294
Skąd: Rzeszów

 #8  Wysłany: 7 Luty 2009, 14:24   

Andrev ma rację. Solidnie wdepnąłeś... Możesz sprecyzować termin "płycizna" (w metrach)? O frontalnym ataku na niszczyciela lepiej zapomnij. Moja rada:
1. błyskawicznie po wodę,
2. wystrzel wabie w miejscu, w którym wykryły cię niszczyciele,
3. nastaw się na uszkodzenia więc zawczasu skompletuj optymalną grupę remontową (wybieraj marynarzy z maszynowni o najwyższej kombinacji parametrów MECHANIK / ELEKTRYK),
3. zarządź ciszę na okręcie i alarm na stanowiskach bojowych, po czym WYŁĄCZ GRUPĘ REMONTOWĄ - w ten sposób ograniczysz hałas na okręcie,
4. zredukuj prędkość do 2 węzłów i zejdź praktycznie na samo dno,
5. jeśli nadal będziesz przy życiu, co dwie / trzy minuty zmieniaj kurs co najmniej o 45 stopni,
6. jutro niedziela, więc idź do kościoła i daj na tacę - wszelka pomoc się przyda :8)

A edytowania plików misji raczej nie polecam. Takie zabawy mogą ci zepsuć nie tylko tego feralnego save'a, ale i całą kampanię - a tego raczej byś nie chciał...
_________________
Kiedy woda pędzi, by wypełnić próżnię, która kiedyś byłą wnętrzem okrętu podwodnego, iskierki życia gasną...
 
     
kołcz 
Leutnant zur See




Kraj:
germany

Imię: Timo Hallmann
Pomógł: 4 razy
Wiek: 106
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 458
Skąd: Berlin

 #9  Wysłany: 7 Luty 2009, 14:42   

uszkodzili mu elektryki czytaj dokładnie :kroliczek:
 
     
PL_fox6 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 7 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2264
Skąd: Kraków

 #10  Wysłany: 7 Luty 2009, 14:52   

Skupie się na SH3, lepszy klimat, choć słabsza grafa. Mam SH3 jeszcze z dawnych czasów, w wersji 1.0 EMEA. Ręcznie spolszczoną (podmiana pliczków) Proszę o linki do patchów i ciekawych i wzbogacających rozrywkę modyfikacji.
_________________

 
 
     
kołcz 
Leutnant zur See




Kraj:
germany

Imię: Timo Hallmann
Pomógł: 4 razy
Wiek: 106
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 458
Skąd: Berlin

 #11  Wysłany: 7 Luty 2009, 15:44   

http://www.forum.polishse...=category&id=13
http://www.forum.polishse...wforum.php?f=81
 
     
PL_fox6 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 7 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2264
Skąd: Kraków

 #12  Wysłany: 7 Luty 2009, 15:49   


Trochę nieczytelne :schock

Mam wrażenie, że nie doczytałeś mogę posta, nie mogę zainstalować tego patcha, nie mam polskiej sklepowej wersji, tylko wersję angielską z przetłumaczonymi napisami. Ponadto to jest patch z 1.2 do 1.4, przy czym napisałem, że mam 1.0 i nie mogę tego znaleźć na googlach.
_________________

Ostatnio zmieniony przez PL_fox6 7 Luty 2009, 16:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
kołcz 
Leutnant zur See




Kraj:
germany

Imię: Timo Hallmann
Pomógł: 4 razy
Wiek: 106
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 458
Skąd: Berlin

 #13  Wysłany: 7 Luty 2009, 17:32   

pomyliłeś chyba temat
 
     
kołcz 
Leutnant zur See




Kraj:
germany

Imię: Timo Hallmann
Pomógł: 4 razy
Wiek: 106
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 458
Skąd: Berlin

 #14  Wysłany: 7 Luty 2009, 17:34   

jak wyglądają te twoje uszkodzenia może coś wykombinujemy:) jaki masz stopień uszkodzenia elektryków? ile mocy maja baterie? ile masz do dna i jaki masz procent integralności kadłuba? sory za posta od postem
Ostatnio zmieniony przez kołcz 7 Luty 2009, 17:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
PL_fox6 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 7 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2264
Skąd: Kraków

 #15  Wysłany: 7 Luty 2009, 17:36   

Faktycznie odbiegłem trochę. Muszę się pochwalić: zatopiłem obydwa niszczyciele, tego pierwszego szczęśliwie trafiłem w czuły punkt i się rozpierdzielił, z drugim było więcej kłopotu, bo po zniszczeniu dział zostały mu jeszcze przeciwlotnicze i nie spodziewałem się, że one też mogą mnie zatopić. Zatopić nie zatopiły, ale minutę po zatopieniu niszczycieli, idę na dno ja. Teoretycznie więc moi marynarze wsiadają do szalupy i oddają się w ręce Brytyjczyków w Colombo :8)

Byłem już tak zniszczony, że naprawić się tego nie dało!
_________________

Ostatnio zmieniony przez PL_fox6 7 Luty 2009, 17:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
kołcz 
Leutnant zur See




Kraj:
germany

Imię: Timo Hallmann
Pomógł: 4 razy
Wiek: 106
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 458
Skąd: Berlin

 #16  Wysłany: 7 Luty 2009, 18:56   

heh bo niepotrzebnie się wynurzałeś żaden rozsądny kapitan nie podejmował walki z niszczycielem chyba ze niszczyciel nie miał pojęcia o obecności u-boota były takie zuchwale akcje najwięcej w 1940-1941roku a i nie strzelali do nich z działa pokładowego :kroliczek:
Ostatnio zmieniony przez kołcz 7 Luty 2009, 18:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
PL_fox6 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 7 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2264
Skąd: Kraków

 #17  Wysłany: 7 Luty 2009, 19:24   

płynąć pod wodą już nie mogłem, wszystkie wyrzutnie torped szlak trafił, to było jedyne rozwiązanie
_________________

 
 
     
kołcz 
Leutnant zur See




Kraj:
germany

Imię: Timo Hallmann
Pomógł: 4 razy
Wiek: 106
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 458
Skąd: Berlin

 #18  Wysłany: 7 Luty 2009, 19:30   

lee no to jak mogłeś pływać pod woda to mogłem im uciec a nie na sile je rozwalać tak jak napisał Pasterz taka metoda byś im zwiał :)
 
     
PL_fox6 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 7 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2264
Skąd: Kraków

 #19  Wysłany: 7 Luty 2009, 19:40   

Za płytko! W normalnych warunkach po jakimś czasie bym zwiał, ale tak to bez szans byłem, widzieli mnie tak jak bym pływał po powierzchni
_________________

 
 
     
kołcz 
Leutnant zur See




Kraj:
germany

Imię: Timo Hallmann
Pomógł: 4 razy
Wiek: 106
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 458
Skąd: Berlin

 #20  Wysłany: 7 Luty 2009, 19:50   

nie ma rzezy nie możliwych jako kapitan nie możesz tak mówić zawsze jest jakieś wyjście a jeśli nie ma to i tak o tym nie mów żeby morale załogi nie spadło a apropo wpływania do portu wpłynąłem kiedyś do Midway zatopiłem pancerniki i lotniskowiec i wypłynąłem tez mnie pełno niszczycieli goniło też był płytko tak ze w dzień to praktycznie byłem jak na patelni a mimo to po dłuższych manewrach i pościgu udało mi się uniknąć zatopienia i wypłynąć na głębsze wody.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group