Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
"Operation Pedestal" - Angielska potega
U-Booty: VIIC (1942)
Czas misji: 1.5h
Zaloga: zawodowcy (regular)
14 VIII 1942 g 05:30
--- TLO HISTORYCZNE ---
Force Z stanowil glowna oslone lotnicza i morska konwoju Pedestal. Mysliwce startujace z pokladow lotniskowcow skutecznie utrudnialy wszelkie proby atakow lotniczych za dnia, natomiast sama obecnosc tak poteznych sil blokowala ewentualne ofensywne poczynania Regia Marina.
--- ODPRAWA ---
Nieprzyjacielski zespol zbilza sie w Waszym kierunku. Przechwycic i zadac maksymalne straty. Reggia Marina pomoze Wam w wykonaniu zadania.
UWAGA! Prosze unikac wynurzenia ze wzgldu na ryzyko crash'u gry !
Powodzenia!
PL_tes
v.1.4
21/11/2009
W patrolu udzial wzieli:
w_wilk - SURV
PL_gregory_11 - DISC KIA nieliczony - za zgoda wszystkich czlonkow patrolu, rozlaczylo go po 1h gry, za grupa uderzeniowa, nie atakowal i nie byl atakowany
• Dido Class "HMS Sirius" - 5,600
---------------------------------------------------
Razem: 5,600 BRT
Tes - SURV • Nelson Class "HMS Rodney" - 36,000
---------------------------------------------------
Razem: 36,000 BRT
Oj dzialo sie, dzialo . Zaczelismy z problemami technicznymi, ale pogoda zwiastowala udany patrol:
Po 5 minutach otrzymalismy komunikat o przechwyceniu wrogich okretow przez grupe wspacia Reggia Marina. Zaczelo sie...
Dzieki znakomitym manewrom RM, angielska grupa zostala rozbita w perzyne.
Jednak to nie koniec emocji. Nowe blyski na wschodzie zwiastowaly kolejnego wroga. Dzielna RM ruszyla do kolejnego boju.
To byla PULAPKA !!! Trafili wprost pod dziala najciezszego kalibru. Final mogl byc tylko jeden...
Czas na Nas. Od salwy 3 torped tonie HMS Rodney, chwile pozniej ten sam los spotyka HMS Sirius. Nasza zaloga o malo nie przyplaca tego zyciem, kiedy torpeda gregorego trafia w krazownik, ktory wlasnie zaczyna przeplywac pod naszym dziobem !
Upojona sukcesem zaloga postanawia przeladowac torpedy. To byl BLAD! Zostajemy wykryci. Eskorta wpada w furie, chca za wszelka cene dorwac niedawnego pogromce HMS Rodney. Chyba tylko cud Nas ratuje, kiedy salwa 2 bomb pada tuz obok dziobu i powaznie go uszkadza. Kapitan do tej pory zastanawia sie co sklonilo go do obrotu steru na prawa burte. To Nas uratowalo od niechybnej smierci...
Ale przezylismy:
Niestety problemy techniczne daly sie we znaki i pod koniec patrolu - screen tabelki szczegolowej nie udal sie. W czasie patrolu zatopiono tylko 2 okrety. Pancernik klasy Nelson i krazownik klasy Dido. Szczegoly w wykazie zatopien.
Deser. Gdy stery dziobowe byly sprawne, ten maly konwoik na pewno padlby naszym "zaliczonym" lupem. Tak wszystkie zatopienia po czasie.
Imię: Władysław Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 252 Skąd: Warszawa
#3 Wysłany: 29 Marzec 2010, 07:40
Misja ciekawa nie spodziewałem się takich rewelacji na powierzchni i większość minęła mi pod wodą. Mijałem zespół uderzeniowy po lewej stronie chcąc zaatakować handlowce ale cele były zbyt ponętne. Puściłem cztery torpedy do lotniskowca ale trafiła tylko jedna i popłynął dalej. Strzelałem z daleka (ponad 3 km) i liczyłem że może go zatrzymam. Cała akcja tak mnie spowolniła że nie zdążyłem zbliżyć się do statków handlowych (zabrakło czasu). Strzelałem z daleka ale niecelnie (zygzakowały). Muszę to zdecydowanie poprawić bo wynik mógłby być inny. Gratuluję pozostałym uczestnikom wyników.
_________________ w_wilk
Ostatnio zmieniony przez PL_w_wilk 29 Marzec 2010, 07:44, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#4 Wysłany: 29 Marzec 2010, 09:49
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Głupie pytanie. Skoro nie atakował, to skąd ma Didusia na koncie?
Finek pomysl troche. Chodzi o status gregorego w chwili rozlaczenia. Mam nadzieje, ze to nie jest problem by zaliczyc mu ta misje.
Wilk ale to wlasnie ten zespol byl glownym celem misji.
PS. Tuz po zatopieniu wloskiego zespolu, nad angoli nadlecial niemiecko/wloski nalot bombowy (wygenerowany przez gre). Przy takiej sile ognia efekt byl jeden. Jak to okreslil gregory "skrzydla i szczatki samolotow fruwaly po niebie". Cos pieknego. Normalnie jak w to mialo w rzeczywistosci. Niestety nie zrobilem fotek, bo nie chcialem wysuwac peryskopu i przez przypadek wysypac misje. I tak lekko zlagowalo
Imię: Władysław Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 252 Skąd: Warszawa
#5 Wysłany: 29 Marzec 2010, 10:18
Akurat nalot już widziałem całkiem dobrze, samoloty spadały w tempie strasznym.
Ja traktowałem statki handlowe jako cel główny bo nie mogłem odczytać wiadomości, która jak może pamiętasz zawiesiła mi nawet na chwilę grę.
Głupie pytanie. Skoro nie atakował, to skąd ma Didusia na koncie?
Finek pomysl troche. Chodzi o status gregorego w chwili rozlaczenia. Mam nadzieje, ze to nie jest problem by zaliczyc mu ta misje.
Wilk ale to wlasnie ten zespol byl glownym celem misji.
PS. Tuz po zatopieniu wloskiego zespolu, nad angoli nadlecial niemiecko/wloski nalot bombowy (wygenerowany przez gre). Przy takiej sile ognia efekt byl jeden. Jak to okreslil gregory "skrzydla i szczatki samolotow fruwaly po niebie". Cos pieknego. Normalnie jak w to mialo w rzeczywistosci. Niestety nie zrobilem fotek, bo nie chcialem wysuwac peryskopu i przez przypadek wysypac misje. I tak lekko zlagowalo
1. Czyli już atakował... Tylko był już po ataku w bezpiecznej sytuacji, tak? Tak, że jakby zaproponował, że wyjdzie wcześniej, to nikt nie miałby przeciwności?
Bo to ważne, bo mu SURV można w sumie wtedy zaliczyć.
2. Jak w rzeczywistości? Od kiedy ogień przeciwlotniczy bez problemu strącał tak skutecznie samoloty?
Imię: Władysław Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 252 Skąd: Warszawa
#9 Wysłany: 29 Marzec 2010, 13:29
[quote="PL_CMDR Blue R"][quote="tes"]
PL_CMDR Blue R napisał/a:
1. Czyli już atakował... Tylko był już po ataku w bezpiecznej sytuacji, tak? Tak, że jakby zaproponował, że wyjdzie wcześniej, to nikt nie miałby przeciwności?
Bo to ważne, bo mu SURV można w sumie wtedy zaliczyć.
2. Jak w rzeczywistości? Od kiedy ogień przeciwlotniczy bez problemu strącał tak skutecznie samoloty?
1. Wyrzuciło go w sytuacji wydaje się bezpiecznej, po ataku pierwszym przy gotowości do ataku na konwój (jego strata).
2. Tych samolotów spadało chyba za dużo, bardziej przypominało to Pacyfik.
A ja sobie przypominam sytuację kiedy gracz tez zrezygnował z gry... i dostał KIA karne. Uczciwe toto?
Bo wyszedł sam i z własnej woli zostawił kolegów w kłopotliwej sytuacji. Zawsze działanie "celowe" jest inaczej oceniane, niż przypadkowe.
Wyobraź sobie tak.
Jechał kierowca, strzeliła mu guma, stracił panowanie, wpadł na przystanek, zabił dziewczynę.
A teraz:
Jechał kierowca, z własnej woli (do czego się przyznaje) wjechał w przystanek zabijając dziewczynę.
Czy w obu sytuacjach kara powinna być taka sama?
Tak samo tutaj. Co innego wypadek, a co innego celowe działanie.
1. Czyli już atakował... Tylko był już po ataku w bezpiecznej sytuacji, tak? Tak, że jakby zaproponował, że wyjdzie wcześniej, to nikt nie miałby przeciwności?
Bo to ważne, bo mu SURV można w sumie wtedy zaliczyć.
Tak już byłem po ataku i za grupą uderzeniową. Widziałem dym z konwoju a nawet zaczęła ukazywać się sylwetka eskortowca (bardzo zamglona). Eskortowce które miałem za rufą odpływały po ataku na Tesa. Nie szukały mnie ani razu. Wymieniałem załogę na stanowisku torped dziobowych. W trakcie próby podglądu paska zmęczenia wyskoczył mi jakiś błąd SH3 (niepamiętam dokładnie z czym związany). Miałem do wyboru zamknąć grę lub sprawdzić błąd online. Wybrałem to drugie i mnie wywaliło.
Jeżeli ma to powodować jakieś nieścisłości lub precedensy, lub rozpętać jakąś ogromną dyskusję to Finku popraw na rozłączony KIA Liczony. Nie jest to żaden foch z mojej strony bo:
1. Nie gram dla rankingu.
2. To jest początek nowej kariery.
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#12 Wysłany: 29 Marzec 2010, 14:55
Gregory to ladnie opisal swoj status w chwili rozlaczenia. Zanim umiescilem raport, przedyskutowalem sprawe z Jackem. Stwierdzil ze decyzja bedzie zalezala od uczestnikow patrolu. Nikt nie zglaszal sprzeciwu, wiec dalem KIA nieliczony.
Jezeli jednak sa dalej watpliwosci w sprawe statusu gregorego, to ostateczna decyzja nalezy do moderatorow dzialu.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#15 Wysłany: 29 Marzec 2010, 16:16
Finku, zostaw DISC KIA nieliczony
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
[ Dodano: 2 Kwiecień 2010, 11:20 ]
Zatrzymałem uzupełnianie na tym patrolu... Znaczy Gregorego wogóle za ten patrol nie wpisywać do tabeli? Bo już zgłupiałem, co z nim zrobić....
Na razie idę dalej, bez wpisywania go. Ale informuję.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum