Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#1 Wysłany: 4 Kwiecień 2010, 12:17 I jeszcze o samolotach...
Na jednym z for internetowych wyczytałem, że większość samolotów we wczesnych latach wojny (na początku kampanii) to samoloty zwiadowcze, które nie służą do atakowania lecz do patrolowania.
Poniekąd udało mi się to potwierdzić - w czasie początku kampanii jeden z samolotów pojawiał się regularnie nad moją pozycją co 20-30 minut, za to statków nie było wcale.
Może i to udana część dynamicznej kampanii (statki handlowe omijają pozycję znalezionego uboota), ale niewątpliwie gra przez to jest nudniejsza.
Być może to kolejny przykład, że nie ma sensu iść w stronę szalonego realizmu - w końcu każdy Silent Hunter to gra Action&Adventure... różnica w stosunku do gier jest taka, że AI zamiast atakować zwiększonymi siłami - ucieka.
Swoją drogą, ciekawe, co będzie jeśli zlokalizowany uboot zostanie znaleziony - logika nakazuje, aby po niedługim czasie w pobliżu pojawiły się eskortowce lub samoloty ZOP.
Swego czasu grałem w misję Gibraltar i tam faktycznie moja "aktywność" wyciągnęła z bazy chyba z 7 dodatkowych okrętów eskorty...
Imię: seba
Ulubiona Gra: SH5+ Wolves of Stell
Wiek: 49 Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 132 Skąd: Gdansk
#2 Wysłany: 8 Kwiecień 2010, 18:33 Re: I jeszcze o samolotach...
PL_Andrev napisał/a:
Na jednym z for internetowych wyczytałem, że większość samolotów we wczesnych latach wojny (na początku kampanii) to samoloty zwiadowcze, które nie służą do atakowania lecz do patrolowania.
To prawda. Sam bylem zdziwiony jak w koncu samoloty rzucily sie na mnie. Najpierw jeden potem dolaczyl do niego drugi i nadlecial do kompletu bombowiec. Co do faktu ze moze byc symulowana lacznosc miedzy jednostkami nawodnymi i samolotami to racja. Jakos dlugo szukalem nowego celu a jak trafilem to okazalo sie ze pancernik i lotniskowiec w duzej oslonie niszczycieli. Ktore zachowywaly sie tak jakby byly przygotowane na moja obecnosc. Pamietam ze bylo to moje pierwsze zdziwenie. Silniki stop, cisza na okrecie a jednak zobaczyly moj peryskop?
Ta gra zaskakuje coraz bardziej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum