Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#1 Wysłany: 29 Listopad 2011, 22:48 Patrol nr. 35 "Atak na wolne miasto"
Patrol nr. 35 "Atak na wolne miasto"
Godzina losowania: 20:15
Start serwera: piątek 29.11.2011, godz: 20:15
Cytat:
"Atak na Wolne Miasto"
U-Booty: IXB (1940), zawodowcy
Czas misji 90-120 min
19 X 1940 g. 22:00 Pogoda: bezchmurnie
--- TŁO HISTORYCZNE ---
Konwoje SL (Sierra Leone - Liverpool) kursowały przez całą wojnę, zaopatrując Wielką Brytanie w życiodajne zapasy.
--- ODPRAWA ---
Konwój zbiera się wokół Freetown. Ma ruszyć wzdłuż wybrzeża na NWN. Wasze stado zaatakuje zanim zostanie zorganizowana skuteczna ochrona.
POWODZENIA!
PL_Cmd_Jacek
v.1 (01/01/2010)
Udział wzięli:
PL Mirko - HOST (nieliczony, strzały po czasie regulaminowych 2 godzin) PL_LutjensKIA PL_Gregory11KIA PL_Fox6SURV
-Lightship 792
-----------------------
RAZEM 792 BRT
Miły, dość łatwy patrol, a ja zamiast do konwoju, popłynąłem do latarni i widząc flagę której nie znam, wyeliminowałem ją z działa :p W końcu to wojna totalna.
Reszta zginęła...
Mirko przez całą grę był nieaktywny i prosił by go nie liczyć, aczkolwiek po upływie czasu patrolu nie mógł się powstrzymać i puścił kilka cygar
Oświetlanie mojego celu
Kabum ze 105 i po ptokach
Konwój był jakieś 6-8 kilometrów i oddalał się. Bez szans, ale próbowałem, ostatecznie skończyło się na 35 minutowym, brawurowym pojedynku z eskortą - ufff. udało się uciec - no ale to 1940
BDU
Ostatnio zmieniony przez PL_fox6 29 Listopad 2011, 22:53, w całości zmieniany 1 raz
PL Mirko - HOST (nieliczony, strzały po czasie regulaminowych 2 godzin)
Mirko hostuje.... I po czasie gry strzela... Ale strzały są po 110 minutach, a nie 120...
Więc 1 pytanie, czy to błąd i miało być po regulaminowych 90 minutach (bo patrol ma ruchomy czas). A jeżeli tak, to drugie pytanie:
To co napisałeś znaczy, że nie wyszedł na obserwatora... Ale skoro strzelał 21 minut po zakończeniu patrolu, musiał być w pobliżu konwoju, a może nawet być wykryty podczas tych 90 minut....
Proszę o szczerą odpowiedź Mirko. Czy ani razu DD nie wykrył go, ani nie pingował w jego okolicy lub też nie skierował się pokręcić kółek w jego okolicy? Bo w tej sytuacji, jeżeli DD ma podejrzenie, żę sub jest w okolicy i skieruje się w jego stronę, wpływa na przebieg patrolu, odciągając eskortę od grających.
Proszę o szczerą odpowiedź, bo jeżeli byłeś cały czas daleko, to wycofuję wątpliwości.
Przyznam, że post ma 1 szczególną rolę. Zwrócenia uwagi na takie sytuacje.
Jeżeli tylko hostujesz, wyjdź na obserwatora. Sub jak zejdzie na głębinę znika z gry. Zapisz godzinę startu na kartce i licz z zegarem w domu. Tak jest o wiele lepiej i bez problemów.
Bo tak, to załóżmy, że siedzisz cichutko, a tu PING, PING, PING. I 4 DD gnają do ciebie... Wpływa to na grę, czy nie? Oczywiście, że wpływa. Nawet, jeżeli 1 DD popłynie w twoją stronę, z podejrzeniem i tylko przepłynie w okolicy pingując, to wpływa to na grę, bo ten 1 DD przypłynął sprawdzić, czy tu nie ma gracza.
Dlatego na przyszłość proszę, jeżeli HOSTUJESZ, a nie grasz, to wyjdź na obserwatora i czas licz z zegarkiem w domu.
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#3 Wysłany: 4 Grudzień 2011, 15:30
powiem szczerze co wiem:
Mirko na obserwatora nie wyszedł (co jest oczywiste bo strzelał), wziął mocne zanurzenie i ustawił prędkość chyba na 1w. Jestem pewien że żaden DDek go nie wykrył (zresztą ufam w to co od naszego kolegi usłyszałem)
no ale faktycznie, teraz dostrzegłem że tabelka zawiera godziny zatopień... czyli tym samym Mirko przed końcem patrolu dokonał ataku, wchodząc w konwój.
Sam mnie prosił żeby go nie liczyć, ale wychodzi na to że powinien mieć SURV i 2 zatopienia (bo przeżył)
Zaraz... Czyli jednak 2h płynęliście?
Cóż... To powinien mieć SURV'a... Podejrzewam, że za SURV'a nie obrazi się chyba....
Chyba, że Mirko myślał, że płyniecie 90 minut, a ty, że 120 minut...
Byłbym wdzięczny, jakbyście ustalili, co i jak.
I na przyszłość, niech host idzie na obserwatora. Unikniemy takich sytuacji.
1. Od dzisiaj, jeżeli hostuje, a nie gram wychodzę na obserwatora, żeby nie dochodziło do takich kuriozalnych sytuacji jak w tym patrolu.
2. Wszedłem na Vento z ciekawości. Nie mogłem grać. Postawiłem serwer i zgodnie z radą Gregorego zanurzyłem okręt na 160 m., ustawiłem prędk. 1 w., cisza na okręcie i kurs na wschód. Cytując klasykę polskiego filmu:
„Tam musi być jakaś cywilizacja”
3. Ustaliliśmy, że gracz, który przeżyje najdłużej, pisze raport i mój status wpisze jako HOST.
4. Po godzinie wróciłem, wpisałem na czacie gry „kto żyje?”. Zgłosił się tylko Fox.
5. Drugi raz wróciłem, gdy było ok. 22.20. Byłem pewien, że już jest dawno po patrolu, że nikogo nie ma. Nie odezwałem się na Vento – tak byłem tego pewien.
6. Na hydrofonie stwierdziłem, że jestem pod konwojem. To mnie doszczętnie rozweseliło. Chciałem uniknąć konwoju, a ten mnie „nakrył”
7. Korzystając z okazji chciałem sprawdzić dla treningu czy można w KoTA szybko się wynurzyć z gł. 160 m. Udało się. Strzeliłem kilka rybek – jeden cel zatonął. Zdjąłem DD’eka, który z prawej strony rzucił bomby – hałasowałem bardziej niż zwykle. To tylko trening. I aż podskoczyłem na krześle – usłyszałem głos Foxa „Kończymy?”
8. Nie mogę mieć SURV’a i tonaż. Nie można „robić z gęby cholewy”. Przed patrolem ustaliliśmy, ze jestem hostem i nie biorę udziału w grze. Mój błąd – nie sprawdziłem sytuacji. Dla mnie to był trening. Za błędy się karze, a nie ….
9. Takie jest moje stanowisko w tej sprawie. Jestem szczery tak ja chciałeś Finek.
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#11 Wysłany: 7 Grudzień 2011, 11:01
Cytat:
Ustaliliśmy, że gracz, który przeżyje najdłużej, pisze raport i mój status wpisze jako HOST.
zgodnie z wolą Mirko zrobiłem tak jak chciał, wersja jest więc zgodna, nie liczymy go. Sądzę że problem mógłby być przy KIA, ale jeżeli jest SURV i tak naprawdę brak większego wpływu na przebieg misji (bo tylko ja żyłem i byłem daleko) - przy tym to wszystko na niekorzyść Mirko, to można postąpić zgodnie z jego życzeniem i nie liczyć go w tym patrolu :p
I jeżeli byleś naprawdę daleko i nie wpłynęło to, możemy zrobić ten wyjątek.. Mam nadzieję, że wyjątek i hostowanie zostając w grze nie stanie się regułą.
* Bo zrobię dziś, to potem w sobotę będę miał 2 patrole do dodania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum