Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Oktiabrskaja Rewolucja basem swoich 12 calowych luf grzeje w pozycje naszych okopanych pod Rygą. Do całości dołączył Maksym Gorki wspomagający obrońców swoimi siedmiocalówkami. Nasi odgryzają się ostro. Odcięte od lądu miasto pada decydując się na desperacki ruch - ewakuację drogą morską. Nie wiedzą niestety, że w zatoce czai się parę naszych U-bootów.
Uwaga! Jest tu cholernie płytko! Pogoda się pogarsza co zwiększa szanse na ucieczkę zarówno konwojowi jak i naszym U-bootom. To czy znajdziecie cel i go zaatakujecie zależy wyłącznie od Was!
trafienie Finka w statek który płynął koło mnie...aż mną potrząsneło.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 85.39 KB
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
No to płynę i gotuję spagetti. Wróciłem, zjadłem i dopiero widać wroga.. Ale to frachtowce. A gdzie DD? Okazało się, że Jacka goniły.
Salwa do KBL i Troopa. pudło, pudło, pudło i zwolnił, bo Luciak trafił Troopa.
Zebrałem się i co przeładowana torpeda to zatopienie. Chatman? Bach! Tonie! Granwille? BACH! Chemical Freighter BACH!.
I wtedy kiosk wyskoczył i DD mnie ostrzelał. Na szczęście zwiałem, zanim mnie zlokalizował, ale już tylko z daleka mogłem strzelić do krążownika i spudłowałem.
Za to Zbyszek zebrał się i atakiem kamikaze (rozjechali go, gdy strzelał) zatopił krażownik.
I tym pozytywnym akcentem dwójka graczy wróciła do domu.
Ps.
Jackowi gratuluję najlepszej kariery tego sezonu 8 patroli i 190 818 BRT! GRATULUJEMY!
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#3 Wysłany: 20 Grudzień 2013, 23:40
Oj nie udał się patrol dzisiaj. Start serwera, no to sprawdźmy ile wody pod kilem - 19 m .
Nie będzie dobrze. Ale trudno. Wybrałem kurs na czoło zbliżających się statków. Niestety trafiłem na grupę poszukiwawczą, które zaatakowała mnie. 4 Sowietów wykryło mnie i zaatakowało. Bez możliwości ucieczki zacząłem się odgryzać. Pierwszy eskortowiec stracił śruby, kolejny zatonął. Trzeci celnie zlikwidował mi wszystkie dziobowe przedziały i mój okręt zatonął.
Dzięki za grę.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: "Niewierny"
Ulubiona Gra: seria SILENT HUNTER, seria TOTAL WAR Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 949 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
#4 Wysłany: 21 Grudzień 2013, 11:53
Ja najpierw wystrzeliłem jedną do "troopa" - niestety był przedwybuch.
Następna juz trafiła bez problemu. Później niestety torpedy mijały się z celami.
Jednak prawdziwy horror przeżyłem kiedy kmdr Finek trafił w "chemika" - ten był tak niedaleko mnie, że wybuch zakołysał moim okrętem.
Później było już spokojnie.
Jacku gratulacje za 8 patroli i 190 818 BRT rany o takim wyniku to można tylko pomarzyć.
Dzięki za fajny patrol - do zobaczenia wieczorem
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
Ostatnio zmieniony przez PL_Adm.Lütjens 21 Grudzień 2013, 11:53, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#5 Wysłany: 21 Grudzień 2013, 12:20
PL_Lütjens napisał/a:
Ja najpierw wystrzeliłem jedną do "troopa" - niestety był przedwybuch.
Następna juz trafiła bez problemu. Później niestety torpedy mijały się z celami.
Jednak prawdziwy horror przeżyłem kiedy kmdr Finek trafił w "chemika" - ten był tak niedaleko mnie, że wybuch zakołysał moim okrętem.
Później było już spokojnie.
Jacku gratulacje za 8 patroli i 190 818 BRT rany o takim wyniku to można tylko pomarzyć.
Dzięki za fajny patrol - do zobaczenia wieczorem
Dzieki wielkie.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum