Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 4 Listopad 2016, 10:33 USS Gar (SS-206) - transfer
Koniec grudnia 1941, stocznia marynarki Mare Island, Kalifornia.
Komandor podporucznik Jack "Szogun" Karpinsky nie był zadowolony, że gdy na Pacyfiku inni toczyli zażarte boje z wrogiem, on i jego okręt musieli tu w stanach, szkolić się. Nawet fakt, że na jego okręcie zainstalowano radar SD ostrzegający o wykrytych samolotach (także na głębokości peryskopowej można wystawić radar) nie poprawiał mu humoru. Upadały Filipiny, upadło Wake, na Dalekim Wschodzie Japonia podbijała kolejne tereny, a pobita Flota Pacyfiku... była pobita.
Tego dnia do portu wprowadzano USS Pennsylvania i USS Tennessee, jedyne dwa pancerniki z Pearl Harbor, które były w stanie same pływać. Dziury po bombach, choć częściowo załatane, wzbudzały grozę, zwłaszcza, że były to dwa pancerniki, które wyszły z ataku najlepiej. Kronika Filmowa, którą Jack oglądał przed kilkoma dniami (wersja tajna dla marynarki) pokazała jak wyglądały wraki innych okrętów. Stan tych dwóch pancerników wskazywał, że najwcześniej wiosną będą w stanie wyjść w morze.
XO podszedł do kapitana i powiedział spoglądając na pacerniki:
-Aż trudno w to uwierzyć.
Po czym jakby zmieniając temat dodał:
-Skipper. Dowódca bazy chce się z wami widzieć.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#2 Wysłany: 4 Listopad 2016, 17:14
Oczywiście zaraz się tam udam.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#4 Wysłany: 4 Listopad 2016, 23:41
Wszyscy zwarci i gotowi, czekają na rozkaz by dokopać Dżipsom.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-To dobrze. - powiedział dowódca - Trzecia część dywizjonu już walczy z Japończykami i w styczniu w wysyłamy resztę do Pearl Harbor. Wasz okręt wyjdzie do Pearl Harbor 15 stycznia wraz z USS Grenadierem. To krótki, 5 dniowy rejs. W bazie zapewne od razu przekażą wam nowe rozkazy i po 2-3 dniowym postoju wyruszycie przeciwko Japonii. Teraz możecie wydać załodze ostatnią, długą przepustkę. Dwa tygodnie w sumie. Wy też odprężcie się. Do Stanów wrócicie zapewne dopiero po wojnie. Jak nie byliście jeszcze w kinie to obejrzyjcie koniecznie Umarli w Butach z Erollem Flynnem i Olivią de Havilland. Bardzo dobry western. W każdym razie to wszystko. Możecie odmaszerować.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#6 Wysłany: 5 Listopad 2016, 13:36
Dziękuję Sir. Zatem 15 stycznia ruszam w rejs do Pearl Harbor.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Admirał Chester W. Nimitz został nowym dowódcą Floty Pacyfiku - głos spikera z radia zagłuszyło szuranie krzesła w restauracji, gdy siedzący obok oficer niezbyt delikatnie wstał z miejsca, wyraźnie nie będący na siłach po nocnym świętowaniu Nowego Roku. Jack nie zwracał na niego uwagi, zajęty śniadaniem oraz słuchaniem wiadomości. Flota Pacyfiku. To była flota, do której należał. Spiker kontynuował: - Obaj główni dowódcy z Pearl Harbor, którzy dowodzili podczas ataku z 7 grudnia, admirał Husband E. kimmel oraz generał porucznik Walter C. Short zostali zdjęci z zajmowanego stanowiska. Prowadzone śledztwo ma określić ich odpowiedzialność za nieodpowiednie środki obrony podczas ataku........ Wiadomości sportowe.
-Przepraszam, komandorze - odezwał się XO, który zbliżył się do stolika - Można się dosiąść?
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#8 Wysłany: 6 Listopad 2016, 21:36
Oczywiście
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
XO prowadził luźną rozmowę, ale gdy kelnerka przyjęła zamówienie i oddaliła się, rozejrzał się i powiedział:
-Kapitanie. W bazie krążą plotki o naszym nowym zadaniu. Podobno Japończycy szykują się do inwazji na Hawaje i będziemy bronić wysp.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#10 Wysłany: 6 Listopad 2016, 21:49
Nie wierzcie w plotki. To my dokonamy wkrótce inwazji na Japponię, a nie oni na nas.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Oby miał pan rację, bo ostatnie wiadomości nie napawają optymizmem. Japończycy ostro sobie poczynają.
W tej chwili z radia odezwał się ożywiony głos spikera:
-Wiadomość z ostatniej chwili! W Waszyngtonie reprezentacji 26 państw złożyli podpisy pod Deklaracją Narodów Zjednoczonych. Kraje, które podpisały Deklarację tworzą największy sojusz w dziejach ludzkości biorący w obronę życie, wolność, niepodległość, sprawiedliwość i prawa człowieka krajów członkowskich.
XO dodał:
-Jedno jest pewne. Japończycy i Niemcy nie pokonają połowy świata.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#12 Wysłany: 7 Listopad 2016, 08:44
Szczególnie jak MY i nasz USS Gar dobierzemy się im do skóry.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
XO podniósł filiżankę kawy i powiedział:
-Racja, kapitanie. Za USS Gar i na pohybel Hiroshito!
6 stycznia 1942
Radio transmitowało przemówienie prezydenta przed kongresem, w którym to prezydent Roosevelt obiecywał zwiększenie pomocy wojskowej i materialnej dla Wielkiej Brytanii, podczas gdy Jack mógł rozkoszować się ostatnimi chwilami spokoju. Delikatny deszcz, który padał na zewnątrz nie zachęcał do podróżowania. Niemniej Jacka zaskoczył Chrysler Airflow w szarym kolorze marynarskim, zatrzymujący się przed wynajętym przez niego domkiem. Jack wiedział, że tym streamliningowym samochodem mógł poruszać się tylko jego XO, który wprost uwielbiał takie pozaokrąglane konstrukcje. Pojawienie się jego zastępcy było o tyle dziwne, że zajmował się papierami przed wyjściem okrętu w morze. XO wyskoczył z samochodu i biegiem dopadł pod drzwi, naciskając dzwonek. Gdy Jack otworzył drzwi i zapytał o cel wizyty, XO odpowiedział:
-Skipper. Podpisywałem dziś listę załadunkową uzbrojenia. Jeżeli to miałby być tylko zwykły transfer bojowy, nie ładowano by w nas tylu torped. Okręt ma wyjść z pełnym uzbrojeniem bojowym*. Uznałem, że powinien pan o tym wiedzieć wcześniej. Coś się kroi pod Pearl Harbor.
*Normalnie na transfer nie zabiera się torped, które zajmują miejsce składanych koi. Wy macie je zabrać.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#14 Wysłany: 7 Listopad 2016, 10:45
Może wywiad ma jakieś informacje o ponownym ataku Japończyków ? Albo brakuje uzbrojenia na Oahu. W każdym razie jak mówił mój dziadek: "lepiej nosić niż się prosić".
Załoga gotowa ? Za 9 dni, wychodzimy w rejs.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 7 Listopad 2016, 10:48, w całości zmieniany 2 razy
-Prr, kapitanie* - powiedział XO podnosząc ręce w geście powstrzymania- Do wyjścia w morze jeszcze jeszcze ponad tydzień. Załoga jest jeszcze na przepustkach, a torpedy są tylko na papierze. Ale do 15 stycznia okręt będzie gotowy. Niemniej, dobrze by było, kapitanie, gdyby pan uzyskał z dowództwa jakieś szczegółowsze informacje. Nie chciałbym wynurzać się pod Pearl Harbor i dowiedzieć się, że ten zbliżający się niszczyciel, to nie nasza eskorta, a Japs, który chce nas zatopić.
*Po angielsku zdecydowanie to brzmi dostojniej
EDIT
Grrr. Musiałeś edytować?
No to jeszcze raz:
Załoga jest jeszcze na przepustkach, kapitanie - zameldował XO - Ale do 15 stycznia zarówno okręt, jak i załoga będą gotowi do rejsu. Niemniej, dobrze by było, kapitanie, gdyby pan uzyskał z dowództwa jakieś szczegółowsze informacje. Bo tak to możemy tylko zgadywać, a nie chciałbym wynurzać się pod Pearl Harbor i dowiedzieć się, że ten zbliżający się niszczyciel, to nie nasza eskorta, a Japs, który chce nas zatopić.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#16 Wysłany: 7 Listopad 2016, 12:55
Zobaczymy. Myślę, że dowództwo poinformuje mnie, przy przekazywaniu rozkazów. A jeśli tego nie zrobi wtedy zapytam.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
12 stycznia 1942. Poniedziałek
Jack spoglądał na wyciągnięte z koperty rozkazy. Wyjść z San Francisco. Skierować się do Pearl Harbor i zachowując ciszę radiową dostać się na pozycję 500 mil od bazy. Nawiązać łączność. Wejść do bazy. W rozkazach podpisanych przez komandora porucznika Forresta O'Leary nie było nic, co by tłumaczyło tak silne uzbrojenie USS Gar w torpedy. Niestety, dowódca dywizjonu był w Pearl Harbor i nie mógł go zapytać o szczegóły. Pozostawał jeszcze dowódca bazy, ale pytanie brzmiało, czy on powie coś więcej, niż to, co jest w rozkazach.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#18 Wysłany: 8 Listopad 2016, 23:03
Czyli w takim razie oznacza to, że w Pearl Harbor mają kłopoty z zaopatrzeniem skoro zabieramy towar.
Mimo wszystko chciałbym porozmawiać z dowódcą bazy.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Jack zatrzymał samochód przed budynkiem dowódcy bazy i pewnym krokiem wszedł do środka. Dowódca (w stopniu komandora) nie kazał mu długo czekać i przyjął go z uśmiechem, odkładając na bok papierkową robotę.
-Komandorze Karpinsky. Co was do mnie sprowadza?
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#20 Wysłany: 9 Listopad 2016, 18:05
Ciekawość Sir. Jak wiecie na mój okręt ładowane są torpedy, co jest raczej nie stosowane, przy rejsach transferowych. Jaki jest powód takiej decyzji ?
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum