Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Ostatnio PL_Sheep pytał sie o współżedne wraku Prinze Eugen-a, udało mi się znajść jego zdjęcie satelitarne w www.maps.google.com. I teraz naszał mnie ochota "Hm a jakby tak poszukać Admirała Graf Spee ?"
Ciekawe czy dało by rade, o wynikach napisze wkrótce.
Imię: PrZeMO
Ulubiona Gra: DW, SH2 vs DC, Imperium Galactica Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 28 Maj 2005 Posty: 2456 Skąd: SOSNOWIEC CITY / Warszawa
#2 Wysłany: 29 Wrzesień 2006, 11:54
Szkoda ze go NIEMCY wysadzili go w powietrze, LANGSDORF dal ciala bomogl sie przebic do niemiec mial na to raelne szanse
Zgadzam się z tobą Przemo, szkoda tak pieknego okrętu jakim był Graf Spee (zresztą nietylko on). Ale jak wiadomo historia lubi płatac figle i stało sie tak a nie i naczej.
A co do mojich poszukiwac to udało mi się ustalić że wrak leży jakiieś 3 mile morskie od redy Montevideo, i jest już zapadł sie w mule na tyle że niewidać nic nad powierzchnią wody (więć zdjątka z satelity niebędzie). Znalazłem też na jednej ze stronek film jak coś tam z niego wyciągają ale kurde niedziała
Imię: PrZeMO
Ulubiona Gra: DW, SH2 vs DC, Imperium Galactica Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 28 Maj 2005 Posty: 2456 Skąd: SOSNOWIEC CITY / Warszawa
Imię: Michał Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 29 Maj 2005 Posty: 280 Skąd: Katowice
#5 Wysłany: 29 Wrzesień 2006, 15:07
Cytat:
Szkoda ze go NIEMCY wysadzili go w powietrze, LANGSDORF dal ciala bomogl sie przebic do niemiec mial na to raelne szanse
pamietaj jednak ze Langsdorf był pewien ze osaczyła go Angielska flota, nie mial pojęcia ilu "fajfokloków" na niego czeka na morzu a był pewien ze wielu, musiał podjac decyzje - przebijam sie i szanse mam małe, ginie okręt, ginie zaloga albo wysadzam okręt i ratuje załoge.
pozdrawiam
Michal
ps. polecam knige "bitea u ujscia Rio de la plata" Perepeczki
Wiek: 37 Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 40 Skąd: Białystok
#6 Wysłany: 12 Kwiecień 2008, 08:46
Ostatnio oglądając serię dokumentów "Świat w ogniu wojny" natknąłem się właśnie na tą pierwszą większą bitwę morską II WŚ i szczerze mówiąc nie rozumiem czemu Führer i spółka kazali go zatopić... Nawet gdyby nie miał szans to jednak w walce mógł zatopić kilka niszczycieli, o ile nie coś więcej. Owszem załoga uratowana, ale podobnie mogli myśleć powstańcy w Warszawie, czy jakcykolwiek inni żołnierze, na jakiekolwiek innej bitwie. Po prostu uważam, że powinni walczyć do końca. (Patrząc na to, że Langsdorff i tak zastrzelił się 3 dni później, więc śmierć w bitwie byłaby bardziej honorowa.)
Ostatnio zmieniony przez pawel198804 12 Kwiecień 2008, 08:48, w całości zmieniany 1 raz
Cóż. W pobliżu miał być min. lotniskowiec. A niszczyciele RN nie szarżowałyby do przodu... Anglicy wzięli by go na odległość. Kapitan wiedział, że straciłby wielu marynarzy. W ten sposób ocalił ich. Porównajmy z tym:
Los obu okrętów był przesądzony. <AGS z punktu widzenia tego, co myśleli, że na nich czeka>. Ale dla Niemców w odróżnieniu od Japończyków umieranie za fuhrera nie należało do wielkich zaszczytów. Niemcy bali się śmierci.
Paweł. Postaw się w tej sytuacji. Stań przed załogą i powiedz:
Słuchajcie. Wychodzimy na ocean stoczyć ostatnią bitwę. Czeka na nas połowa Royal Navy i zanim nas wykończą, zniszczymy kilka nieznaczących niszczycieli, kosztem waszych żyć. ZAŁOGA PŁYNIEMY!
Należy spojrzeć na to inaczej, niż większość z nas patrzy przez gry.
Np. w Sh3 wielu patrzy: "A zaryzykuję i najwyżej mnie zatopią." A nie patrzy na to, że gdyby to było naprawdę wiózłby ze sobą kilkadziesiąt osób, które chcą żyć.
Spójrz tylko na statystykę:
Admiral Graff Spee 1150
A weźmy taki niszczyciel
około 200 załogantów.
I teraz spójrz, ze uszkodzony niszczyciel starałby się wycofać w pola walki, podczas gdy AGS byłby pod ciągłym ostrzałem. Zaryzykowałbyś życie 1150 osób, aby spróbować zabić maksymalnie około 500?
BTW. Może ktoś w końcu poprawić literówkę z tytułu tematu?
Ale to jest jednak stres i strach, najwyraźniej to przewyższyło i się skończyło tak jak historia pisze...
Finek nie przeliczaj życia tych marynarzy na kilka zatopionych okrętów.
Marynarz z reguły przywiązany jest do swojej jednostki, także walka nie za wodza tylko za okręt. Chociaż i to dobre i to, bo raczej by nie pozwolili obcym wejść na pokład...
_________________ Korweta Flower
Ostatnio zmieniony przez PL_Matrose 12 Kwiecień 2008, 09:46, w całości zmieniany 1 raz
Z tego co wiem Niemieccy marynarze dość często w sytuacji silniejszego przeciwnika (np. jak ich U-Boot musiał się wynurzyć) zatapiali okręt, a sami uciekali...
Wiek: 37 Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 40 Skąd: Białystok
#11 Wysłany: 12 Kwiecień 2008, 10:54
No owszem nie jest to prosty wybór, ale wojna pokazała wiele przypadków, w których ludzie wiedzący o tym, że idą na śmierć walczyli do końca.
Mówisz kilka nieznaczących niszczycieli. Nie zgadzam się z tym, to tak jakby snajper widząc jednego niemca nie strzelał bo to tylko jeden niemiec. On nie zabije tamtego, to tamten zabije jego.
Tak samo z Graf Spee, gdyby zatopił te kilka "nieznaczących" niszczycieli to one w przyszłości nie zatopiłyby kogoś innego (np.: jakiegoś U-Boota)
Ostatnio zmieniony przez pawel198804 12 Kwiecień 2008, 10:55, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Konrad
Wiek: 56 Dołączył: 31 Maj 2005 Posty: 251 Skąd: London
#13 Wysłany: 11 Lipiec 2008, 12:27
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Z tego co wiem Niemieccy marynarze dość często w sytuacji silniejszego przeciwnika (np. jak ich U-Boot musiał się wynurzyć) zatapiali okręt, a sami uciekali...
Standardowa procedura obowiązująca w wszystkich MW. Głównie chodziło o dokumenty, szyfry, mapy, techonlogię.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum